Błogosławiony Jakub Alberione, założyciel Towarzystwa Świętego Pawła oraz pozostałych zgromadzeń i instytutów Rodziny Świętego Pawła, odszedł do nieba 46 lat temu. To, co pozostawił po sobie trwa nadal w misji i życiu członków niezwykłej Rodziny opartej nie na więzach krwi, ale na wspólnym powołaniu.
Jak to się stało, że niskiego wzrostu i wątłego zdrowia kapłan stał się założycielem rodziny zakonnej obecnej na wszystkich kontynentach i liczącej kilka tysięcy członków? Jak mawiał bł. J. Alberione: „Nasze życie, nawet jeśli długie, składa się z minut i to uświęcenie minut jest sekretem świętości”. To jest droga do świętości, najważniejszego celu chrześcijanina!
Piękne słowa zachwycają. Tym, co pociąga to przykład życia. Ksiądz J. Alberione już w młodości prosił Boga o światło, które wskaże mu drogę uczynienia czegoś dla ludzi nowego wieku. To światło uzyskał przed tabernakulum. Swoje kapłańskie życie poświęcił głoszeniu Ewangelii poprzez najnowocześniejsze środki przekazu: prasę, kino, radio, telewizję. Za patrona obrał św. Pawła Apostoła, który nie został posłany, aby chrzcić, lecz aby głosić Ewangelię (por. 1 Kor 1, 17).
Uświęcenie każdej minuty życia poprzez modlitwę i apostolstwo stało się tym, co pociągało. Ksiądz Garbriele Amorth wspomina, że przez ostatnie kilkanaście lat ks. J. Alberione spowiadał się każdego wieczoru. Imponowało mu to i budziło swego rodzaju ciekawość.
Więcej >>>