Ksiądz Gabriele Amorth urodził się 1 maja 1925 roku jako najmłodszy z pięciu synów. Otrzymał staranne, głęboko religijne wychowanie w rodzinie, a następnie w parafii. Do 18. roku życia, do czasu zdania klasycznej matury, uczył się, uprawiał sport (szermierkę i siatkówkę), występował w teatrze parafialnym. Podczas wojny wyzwoleńczej walczył w Brygadzie Italia, katolickiej formacji partyzanckiej, otrzymując w uznaniu zasług krzyż wojenny za waleczność, z następującym uzasadnieniem: „Od samego początku poświęcał się walce podziemnej w ruchu oporu, dając się poznać jako zręczny organizator, roztropny informator, odważny bojownik. Trzykrotnie aresztowany, potrafił sprytnie odzyskać wolność, a chociaż grożono mu śmiercią, odważnie i nieustępliwie kontynuował swoją działalność, wymownie przyczyniając się do zwycięstwa”. Na kilka dni przed śmiercią, 8 września 2016 r., prefekt Rzymu Paola Basilone w obecności ministra obrony Roberty Pinotti odznaczyła go także Medalem Wyzwolenia.
Po wstąpieniu w 1945 roku do Chrześcijańskiej Demokracji, należał do jej pierwszego komitetu prowincjonalnego, zajmując się partyjną młodzieżą. Został wezwany do Rzymu przez przyjaciela, profesora Giuseppe Dossettiego, który przyczynił się do mianowania go wicedelegatem krajowym młodzieży Chrześcijańskiej Demokracji. Delegatem był Giulio Andreotti, ale wszystkim zajmował się Gabriele, gdyż Andreotti był całkowicie pochłonięty współpracą z Alcidem De Gasperim (przewodniczącym partii). Gdy Andreotti wszedł w skład rządu, Amorth wiedział, że zostanie mianowany delegatem krajowym. Wolał jednak zrezygnować, gdyż nie miał zamiaru zajmować się polityką, lecz chciał zostać księdzem.
W latach 1942-1968 należał do grona osób związanych z Ojcem Pio, który później przez papieża Jana Pawła II został ogłoszony świętym. W 1947 roku ukończył studia prawnicze i wstąpił do Towarzystwa Świętego Pawła. Przez wiele lat pozostawał w kontakcie z założycielem Towarzystwa Świętego Pawła, ks. Jakubem Alberionem (1884-1971), którego beatyfikował papież Jan Paweł II. Gabriele został wyświęcony na kapłana 24 stycznia 1954 roku przez biskupa Ilario Roattę. W zgromadzeniu był m.in. formatorem przyszłych zakonników, animatorem duchowym instytutów Rodziny Świętego Pawła, przełożonym włoskiej prowincji, prowadził intensywną działalność nauczycielską, kaznodziejską i pisał wiele artykułów do różnych czasopism wydawanych przez Towarzystwo Świętego Pawła. Ksiądz Amorth był profesjonalnym dziennikarzem. Pełniąc funkcję redaktora naczelnego miesięcznika Madre di Dio [Matka Boża], ks. Gabriele napisał wiele artykułów i sześć książek o Maryi, wykazując duże zainteresowanie objawieniami w Medjugorie. Pełnił też rozmaite funkcje kierownicze w macierzystym zgromadzeniu.
W latach 1958-1959 przeżył najpiękniejsze doświadczenie w swoim życiu. Pomyślał, że nadszedł już odpowiedni moment, by poświęcić Włochy Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny. Szybko uzyskał entuzjastyczne poparcie od arcybiskupa Bolonii, kardynała Giacoma Lercara. Inicjatywa ta została również poparta przez ówczesną Konferencję Episkopatu Włoch. Ksiądz Amorth, mianowany sekretarzem odpowiedzialnym za organizację tego wydarzenia, musiał toczyć walkę z czasem, którego miał niewiele, by przygotować Włochów do aktu poświęcenia: jego datę wyznaczono na 13 września 1959 roku, z okazji Narodowego Kongresu Eucharystycznego. Razem z innymi postanowił zorganizować wielką peregrynację Maryi. Jego staraniem udało się sprowadzić figurę Matki Bożej Fatimskiej i przeprowadzić jej peregrynację helikopterem, z podziałem na etapy, we wszystkich stolicach prowincji. Inicjatywa zakończyła się ogromnym sukcesem.
W 1985 roku nastąpił zwrot w życiu i działalności ks. Amorth, gdyż został on mianowany przez kardynała Ugo Polettiego egzorcystą Rzymu. Było to dla niego całkowicie nowe doświadczenie. Zauważył wielki brak egzorcystów i – pod kierownictwem pasjonisty, ks. Candida Amantiniego – rozwinął swoją działalność w dwóch kierunkach: przeprowadzanie egzorcyzmów i uświadamianie biskupom oraz kapłanom tej potrzeby, której nie dostrzegali lub nie chcieli dostrzegać.
Jego wrodzona waleczność – za którą zasłużył na order wojenny – uzdalniała go do nieustępliwej walki z aniołem ciemności, znanym nieprzyjacielem Boga i ludzi. Przeciwstawiał mu się również, korzystając z niecodziennej broni w postaci szyderstwa, klasycznego naśmiewania się, gdyż – jak twierdził Luter – „najlepszym sposobem spłoszenia diabła, jeśli nie ustąpi przed słowami z Pisma Świętego, jest wydrwić go i wykpić, ponieważ nie może on znieść pogardy”. Zaś Tomasz Moore mawiał: „Diabeł… pyszny duch… nie może znieść, gdy się z niego drwi”42. Ksiądz Gabriele Amorth stawiał czoła diabłu, dzierżąc w prawej dłoni duży krzyż św. Benedykta (30x15 cm) i wystawiał długi język, by przy pomocy drwiących min zdenerwować go i zmusić do ucieczki.
Posługa ks. Amortha przynosiła owoce, które – jak sam zaświadczał – „zawdzięcza wyłącznie łasce Bożej, która się mną posłużyła”. Jest on autorem książek przetłumaczonych na różne języki świata. Udzielił licznych wywiadów telewizyjnych i prasowych, we Włoszech i zagranicą.
Kiedy doszedł do wniosku, że dobrze byłoby zjednoczyć egzorcystów w celu wymiany doświadczeń, wraz z ks. René Chenesse założył w 1990 roku we Włoszech Stowarzyszenie Egzorcystów, które w roku 1994 przekształciło się w stowarzyszenie międzynarodowe. Został wybrany jego przewodniczącym, a od roku 2000 aż do śmierci pełnił w nim funkcję przewodniczącego honorowego.
Ostatnie tygodnie życia spędził w jednym z rzymskich szpitali z powodu problemów z płucami i tam zmarł 16 września 2016 r. Jego pogrzeb odbył się 3 dni później w Sanktuarium Królowej Apostołów w Rzymie.