Odnowione ZOO, okazałe mury miejskie, zamurowana Brama Lubelska, stylowe kamienice i olbrzymia pizza margherita to tylko niektóre atrakcje, które można znaleźć w Zamościu.
Słoneczna, aczkolwiek chłodna niedziela 13 marca 2016 r. upłynęła pod znakiem rekreacyjnego wyjazdu paulistów ze wspólnoty w Lublinie. Tego dnia wybraliśmy się na wycieczkę do Zamościa, miasta bogatego w ciekawą historię, malowniczą architekturę i smaczne jedzenie.
Wizytę w Zamościu rozpoczęliśmy od zwiedzania ogrodu zoologicznego. Pomimo niezbyt miłego przyjęcia ze strony niektórych mieszkańców ZOO, którzy z powodu zimna pochowali się w swoich mieszkaniach, udało nam się zobaczyć m.in. lwy, zebry, żyrafy i figlarne małpy oraz skorzystać z atrakcji przygotowanych dla najmłodszych zwiedzających, czyli z placu zabaw. Trochę ruchu na świeżym powietrzu jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziło.
Kolejnym punktem programu było zwiedzanie starego miasta. Nasz przewodnik zabrał nas najpierw na film, przedstawiający historię twierdzy Zamość. Następnie oprowadził nas po katedrze, starym mieście i fragmentach miejskiej fortyfikacji. Z jego opowieści na pewno zapamiętamy to, że patronem Zamościa jest św. Tomasz Apostoł, a herbem rodu Zamoyskich - Jelita, czyli trzy skrzyżowane kopie.
Nieocenioną pomocą w budowaniu relacji braterskich był wspólny obiad, który po długim spacerze smakował jak nigdy. Królowała pizza, makarony, karkówka i placek po węgiersku.
wk