Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”. Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać (Mk 16,30-34).
*
W życiu każdego chrześcijanina potrzebny jest czas przeznaczony wyłącznie dla Boga. Owszem wiele jest do zrobienia, do poznania i zobaczenia ale łudziłby się ktoś kto myślałby, że to w świecie zewnętrznym jest najwięcej do odkrycia. Największe skarby życia duchowego są wewnątrz nas, w głębi duszy gdzie spotykamy się tylko my i Bóg, a raczej Bóg z nami. Pozwólmy mu na to!
Dlaczego Jezusa nazywamy pasterzem, dlaczego On sam siebie nazywał pasterzem, Dobrym Pasterzem. Abyśmy mieli życie i to życie w obfitości, bo Dobry Pasterz dba o owce aż do narażenia własnego życia, nie jest przecież najemnikiem…
pm