Konsekracja to poświęcenie Bogu czegoś lub kogoś całkowicie, tylko i wyłącznie dla Niego, na zawsze. Jeśli człowiek dobrowolnie konsekruje się, to znaczy, że tu gdzie jest, w jego powołaniu, chce żyć całkowicie oddany Bogu.
Dla wielu ten wybór oznacza, że dla królestwa niebieskiego rezygnują z założenia rodziny, by wszystko oddać Bogu (mówimy wtedy o konsekracji zakonnej). Dla niektórych, np. małżonków z Instytutu Świętej Rodziny, to pragnienie, by życie małżeńskie przeżywać w całym jego bogactwie, całkowicie dla Boga i zgodnie z wolą Boga (mówimy o konsekracji świeckiej).
Każda konsekracja w praktyce realizuje się poprzez tzw. trzy rady ewangeliczne: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Światem rządzą trzy bożki: wyuzdany seks, pieniądze i chęć władzy. Jezus jednak daje antidotum na te trucizny i mówi, abyśmy żyli w sposób czysty, ubogi i posłuszny Bogu… a będziemy szczęśliwi. Rady ewangeliczne praktykuje się w Kościele w wielu różnych formach. Dla zakonnika w praktyce czystość oznaczać będzie życie w celibacie, ubóstwo rezygnację z posiadania prywatnych dóbr materialnych, a posłuszeństwo realizację powołania zgodnie z decyzjami przełożonych… A jak swoje rady przeżywają małżonkowie konsekrowani?
- CZYSTOŚĆ MAŁŻEŃSKA to w żadnym wypadku NIE JEST rezygnacja z aktów małżeńskich i posiadania dzieci, abstynencja seksualna, ale TO właściwe oddanie siebie w miłości. To taka wzajemna miłość, także cielesna, która ukazuje w miłości między mężem i żoną głębię miłości między Chrystusem i Kościołem. Pozwala postrzegać rodzicielstwo jako Boży dar i odpowiedzialnie planować powiększanie rodziny. Wyraża się ona poprzez miłość pełną wzajemnego obdarowania, respektującą potrzeby drugiej płci, wolną od antykoncepcji, grzechu niewierności, akceptującą okresową wstrzemięźliwość seksualną jako element dojrzałej więzi erotycznej.
- UBÓSTWO MAŁŻEŃSKIE to w żadnym wypadku nie jest rezygnacja z niezbędnych dla życia rodzinnego dóbr materialnych, ale to właściwe wykorzystanie dóbr dla dobra miłości małżeńskiej i rodzinnej. Poprzez umiar, unikanie zbędnych bogactw, umiejętność dzielenia się z potrzebującymi, traktowanie dóbr jako środków a nie jako celu, poprzez podejmowanie decyzji dotyczących finansów wspólnie, poprzez współudział w potrzebach Kościoła dotyczących misji ewangelizacyjnej i poprzez odważne przyjmowanie doświadczenia braku czegoś, małżonkowie konsekrowani nadają rzeczom i własności odpowiedni wymiar i znaczenie w życiu. Zatem małżonkowie konsekrowani nie rezygnują z posiadania i nabywania dóbr, nie oddają wypłaty, ale wszystko wykorzystują z intencją służby Bogu i rodzinie.
- POSŁUSZEŃSTWO MAŁŻEŃSKIE to w żadnym wypadku nie jest rezygnacja z władzy decydowania o własnym życiu, ale to właściwe ukierunkowanie swoich pragnień DO pełnienia woli Bożej i OD ulegania niepokojącym trendom tego świata. Małżonkowie są posłuszni przede wszystkim wypełnianiu ich misji ślubowanej podczas zawierania sakramentu małżeństwa: miłości, wierności, uczciwości małżeńskiej, zrodzeniu i chrześcijańskiemu wychowaniu dzieci. Posłuszeństwo w małżeństwie to otwartość na szczerą komunikację między małżonkami: to wzajemne słuchanie się, dzielenie swoimi uczuciami, szacunek dla odmiennych upodobań współmałżonka, to bycie przy małżonku w czasie, kiedy przeżywa trudności, chorobę. To również przyjmowanie nauczania Kościoła oraz postanowień przełożonego Instytutu w istotnych sprawach, który ma obowiązek respektować obowiązki stanu małżeńskiego.
Konsekracja małżeńska polega zatem na pełnej harmonii życia, tak aby małżonkowie byli jednocześnie w pełni zaangażowani w rzeczywistość tego świata (budowanie relacji, wychowanie dzieci, tworzenie domu), a jednocześnie czynili to w sposób, jaki wymarzył sobie Bóg, kiedy powiedział: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela (Mt 19, 5-6).