Jeśli macie wątpliwości, czy warto uczestniczyć w rekolekcjach, albo lęk, że coś nieoczekiwanego się wydarzy… kilku uczestników wakacyjnego turnusu podzieliło się z Wami swoim doświadczeniem tego czasu: Kamil, Kasia, Marcin i Ania PRZEŻYLI i dają świadectwo :)
Swoją przygodę z Rodziną Świętego Pawła rozpocząłem już w maju roku 2014, udało mi się również przybyć na rekolekcje powołaniowo-młodzieżowe w sierpniu tego roku. Z początku zastanawiałem się czego mogę oczekiwać po prawie tygodniowych rekolekcjach. Okazało się że był to wspaniały okres czasu. Mogłem poznać wielu wspaniałych ludzi i miło spędzić czas. Był czas na rozmowę, a nawet na chrześcijański film. Rekolekcje miały także swój duchowy charakter. Codzienna Msza Święta oraz adoracje Najświętszego Sakramentu miały swój mistyczny akcent. Dużym plusem były również codzienne, bardzo ciekawe konferencje, bazujące często na Piśmie Świętym. W Masłońskiem panował bardzo pozytywny klimat, członkowie Rodziny Świętego Pawła przyjęli mnie bardzo serdecznie. Panująca atmosfera sprzyjała umocnieniu i pogłębieniu mojej wiary. Sam dom rekolekcyjny położony jest w bardzo spokojnej okolicy – niedaleko szlaku turystycznego. Polecam rekolekcje w Rodzinie Świętego Pawła wszystkim tym którzy pragnąc poznać bliżej życie konsekrowane oraz wszystkim tym którzy radykalnie pragną umocnić swoją wiarę. Kamil
*
Rekolekcje u Rodziny Świętego Pawła to prawdziwy czas na spotkanie Pana Boga Drogę, Prawdę i Życie. Byłam już 2 razy i zawsze wracałam wzbogacona i bardzo szczęśliwa. Na co dzień mieszkam w Warszawie zatłoczonej i głośnej. Rekolekcje dają przede wszystkim możliwość wyciszenia i pobycia z Bogiem sam na sam. Oprócz ciszy i skupienia zawsze doświadczałam spotkania Pana Boga w drugim człowieku. Poznałam wielu wspaniałych ludzi od których mogłam uczyć się wiary. Jest to czas radości, zawiązywania się nowych przyjaźni i wspólnych spacerów nad Zalew Porajski. Bardzo wiele daje mi zawsze możliwość rozmowy z prowadzącymi rekolekcje. Dziękuję Panu Bogu za to, że mogłam uczestniczyć w takich rekolekcjach, było warto. Kasia
*
Rekolekcje te były czasem wyjątkowym. Czasem, który zjednoczył pokazną grupę młodych i entuzjastycznych ludzi z róznych stron Polski a nawet z za granicy. Początkowo obawiałem się nieco nudnych konferencji i nazbyt „patetycznego” milczenia jednak żadna z tych obaw w rzeczywistosci się nie sprawdziła. Kilku młodych i dynamicznych duszpasterzy Rodziny Świętego Pawła ( wsród których roześmiane „niebieskie siostry” ) wprowadziło nas na nowo w świat wiary chrześcijańskiej dzieląc się z nami refleksją, doświadczaniem oraz ukazując jej niepowtarzalne piękno i sens w życiu każdego młodego człowieka. Konferencje z kategorii ” zyciowych”, a zatem wcale nie nudziły przeciwnie stanowiły solidną bazę do refleksji, którą każdy w atmosferze radości i wzajemnej życzliwości miał okazję się podzielić. Wszystko to dopełnione śpiewem, wspólną modlitwą, dobrym filmem,ogniskiem i spacerami, ale również czasem poświęconym na adorację, milczenie i Eucharystię sprawiło, że rekolekcje te na długo pozostaną w mojej pamięci. Cennym doświadczeniem było dla mnie to, że przyjeżdżając z zsekularyzowanego Zachodu mogłem na nowo doświadczyć żywej wspólnoty Kościoła, w której młodzi ludzie tak, jak ja nie boją się przyznać do Chrystusa i próbować na Nim budować swoje życie. Marcin
*
Rekolekcje Rodziny Świętego Pawła to taki czas/prezent od Pana Boga, na którego przyjęcie, gdy sobie pozwoliłam otworzył przede mną nowe horyzonty, pogłębił moje spojrzenie na siebie, relacje z Bogiem i ludźmi. To taki czas, w którym mogłam się zatrzymać, zostawić za sobą zgiełku ulic i codzienności. Ten czas, to komfort bliższego spotkania ze Słowem Bożym (o który dość ciężko w codzienności). Spędziłam ten czas na podróży z Jezusem przez moje życie. Doświadczyłam, jak dużo sił daje codzienna Adoracja Najświętszego Sakramentu i codzienny udział w Eucharystii i przyjmowanie Komunii Świętej. Bliżej poznałam samą siebie. Rozwijałam swoją relację z Bogiem dając się prowadzić Duchowi Świętemu. Wysłuchałam wielu ciekawych konferencji, które wzbogaciły moje wnętrze. Poznałam wiele wspaniałych i ciekawych osób z którymi mogłam podzielić się, wymienić doświadczeniami, przeżywaniem tego, co się działo każdego dnia. Warto dać się porwać Panu Bogu, powędrować z Jezusem przez różne etapy swojego życia. Dobrze jest nie mieć wielu oczekiwań, tylko dać się poprowadzić Duchowi Świętemu w tą niezwykłą przygodę jaką mogą się stać te rekolekcje. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ania
tw